Data aktualizacji: 2008-04-16
Przezycia Morsy
Suczka, spokojna sympatyczna stała się nieufna do ludzi. Człowiek okrutnie ja skrzywdził, nie patrząc na jej uczucia. Nie słyszał jej milczenia, które tak bardzo boli. Na własna łapę sobie żyła, zdobywała pożywienie, nocowała na ziemi, i w miejscu gdzie straciła swoje dzieci w sposób bardzo brutalny. Przeżycia jej sprawiły, że pojawił się guz, którego należało natychmiast operować, aby mogła żyć. Następną operację, którą musiała przejść było ropomacicze. Po operacji dostała wylewu. Dzięki naszej szybkiej interwencji sunia powoli wraca do życia, staje się ufna i cieszy się życiem, które otrzymała. Kiedyś była potrzebna, kochana i wspaniała. Teraz jej domem jest Schronisko. Bardzo powoli wraca do zdrowia, czy będzie tak sprawna jak kiedyś? Morsa obecnie ponownie jest bardzo chora. Szczęśliwa juz chodziła z innymi zwierzętami, a dzisiaj zaniemogła tak znienacka. Nieszczęście jej nie chce opuścić. Walczymy wspólnie o jej zdrowie i życie. Stajemy się mniej wrażliwi nie tylko na los zwierząt. Znieczulica w równym stopniu dotyczy i losów ludzi. Czy Morsa zasłużyła sobie na taki los. Na pewno nie.